Forum priv żwiry Strona Główna priv żwiry
OSW BLR ŻWR
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dowcip
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum priv żwiry Strona Główna -> ŻWIRY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JAJO OSW
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą Dzieci???

PostWysłany: Śro 20:38, 14 Sty 2009    Temat postu:

Pani kazała na lekcję przygotować dzieciom historyjki z morałem.
Historyjki mieli dzieciom rodzice opowiedzieć. Następnego dnia dzieci po kolei opowiadają, pierwsza jest Małgosia.
- Moja mamusia i tatuś hodują kury - na mięso. Kiedyś kupiliśmy dużo piskląt, rodzice już liczyli ile zarobią, ale większość umarła.
- Nie licz pieniędzy z kurczaków zanim nie dorosną - tak powiedzieli rodzice
- Bardzo ładnie.
Następny Mareczek:
- Moi rodzice mają wylęgarnie kurcząt. Kiedyś kury zniosły dużo jaj, rodzice już liczyli ile zarobią, ale z większości wykluły się koguty.
- Dobrze Mareczku a jaki z tego morał?
- Nie z każdego jajka wylęga się kura - tak powiedzieli rodzice.
- Bardzo ładnie.
No i wreszcie grande finale czyli prymus Jasio (pani łyka valium):
- Łociec to mnie tak pedział: Kiedyś dziadek Staszek w czasie wojny był cicho ciemnym. No i zrzucali go na spadochronie nad Polską. Miał przy sobie tylko mundur, giwere, sto naboi, nóż i butelkę szkockiej whisky. 50 metrów nad ziemią zauważył, że leci w środek niemieckiego garnizonu. Niemcy już go wypatrzyli, więc dziadek Staszek wychlał całą whisky naraz, żeby się nie stłukła, odpiął spadochron i spadł z 20 metrów w sam środek niemieckiego
garnizonu. I tu dawajta! Pandemonium! Dziadek Staszek pruje z giwerki! Niemcy walą się na ziemię jak afgańskie domki! Juchy więcej niż na filmach z gubernatorem Arnoldem. Z 80 ubił i jak skończyły mu się pestki wyjął nóż i kosi Niemców jak Boryna zborze. Na 30 klinga poszłaaaa, pozostałych dziadek zajebał z buta i uciekł...
W klasie konsternacja. Pani, mimo valium - w spazmach, pyta się:
- Śliczna historyjka dziecko, ale jaki morał?
- Też się taty pytałem a on na to: "Nie wkurwiaj dziadka Staszka jak se popije"




Jedzie Jasio rowerem:
- Lowelku jedź!
- Lowelku stój!
Pewna pani widząc jego wadę wymowy mówi:
- Taki duży chłopczyk, a nie potrafi poprawnie wymówić ''r''
A Jasio na to:
- Spierrrdalaj starrra kurrrwo! A ty Lowelku jedź.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JAJO OSW
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą Dzieci???

PostWysłany: Śro 20:50, 14 Sty 2009    Temat postu:

Na skrzyżowaniu na światłach stał konny policjant. Za nim zatrzymał się Jasiu, na nowiutkim, błyszczącym rowerku.
- Ładny rower! - mówi policjant - dostałeś go od Mikołaja?
- Taaaakk
- To w przyszłym roku powiedz Mikołajowi, żeby Ci przyniósł lampkę - powiedział policjant i wypisał mu mandat za brak świateł. Jasiu wziął mandat, popatrzył i mówi:
- Ładny koń, dostał go Pan od Mikołaja?
- Hehe, tak, tak - odpowiedział rozbawiony policjant.
- To w przyszłym roku niech pan powie Mikołajowi, żeby dał mu ch**a między nogami, a nie na plecach!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mroziq
Gospoś
Gospoś



Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tu Silnica, Silnica...

PostWysłany: Śro 22:41, 14 Sty 2009    Temat postu:

Idą dwa koty przez pustynie. Idą i idą......
W końcu jeden do drugiego mówi:
- kurwa, stary, nie ogarniam tej kuwety...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PAHO
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: żet-wu-i-er-y

PostWysłany: Nie 13:18, 25 Sty 2009    Temat postu:

Przychodzi lokaj do hrabiego i mówi:
- Hrabio, moze podam obiad ?
- Bez sensu...
- To moze hrabio pójdziemy na spacer ?
- Bez sensu...
- No to moze opowiem zagadke ?
- Dobra, niech bedzie...
- Hrabio, co to jest: "owlosione i wchodzi do dziury ?"
- Ch*j
- A nie, bo mysz !
- Mysz?! W cipie?! Bez sensu...

Poszedł ksiadz na targ kupić cos do jedzenia, bo miał mieć w parafii wizytację biskupa i biskup miał zostać na kolację.Podszedł do goscia z rybami i mówi:
- O jaka piękna, duża ryba!
Sprzedawca na to:
- Pięknego skurwiela złapałem - co?
Ksiadz się obruszył:
- Panie, ja wszystko rozumiem. Piękna duża ryba, ale żeby zaraz przy
księdzu takie epitety. Wstyd!
Sprzedawca wyjasnia:
- Alez proszę księdza - skurwiel to jest nazwa tej ryby, tak samo jak
płotka, okoń czy pstrag.
- Aaaa, no to w porzadku. Poproszę tego skurwiela.Przygotuję go na kolacje z biskupem.
Przychodzi ksiadz na parafię pokazuje rybę siostrze zakonnej.
Zakonnica:
- O jaka piękna duża ryba.
A ksiadz na to:
- Ładnego skurwiela kupiłem co?
Zakonnica:
- Ale co ksiadz - takie słownictwo?
A ksiadz wyjasnia, że to ta ryba się nazywa skurwiel - jak inne,węgorz czy szczupak.
- Aaaa, to rozumiem.
Ksiadz polecił zakonnicy, żeby ta przygotowała skurwiela na kolację z
biskupem.
Stoi zakonnica w kuchni, skrobie rybę a tu wchodzi kucharka.
- O jaka piękna, duża ryba - mówi kucharka.
Siostra na to:
Piękny skurwiel - prawda?
- Ależ co siostra? Nie poznaję! - oburza się kucharka
A siostra, że to ta ryba tak się nazywa - jak inne nazywaja sie karp czy lin.
Siostra kazała przygotować skurwiela na kolację z biskupem.
Wieczorem przyjeżdża biskup, siada przy stole z księdzem i zakonnicą.
Kucharka wnosi główne danie - rybę.
Biskup:
- Jaka piękna, duża ryba!
Na to proboszcz:
- To ja tego skurwiela znalazłem i kupiłem.
Odzywa się zakonnica:
- A ja tego skurwiela skrobałam.
Na to włacza się kucharka:
- A ja skurwiela usmażyłam i przyrzadziłam dla ksiedza biskupa...
Ksiadz biskup usmiechnał się, wyjał z torby litr wódki
i mówi:
- Kurwa, widzę, że tu sami swoi!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojtassssssssssssssssssss
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze szlachetnego rodu poławiaczy pereł

PostWysłany: Czw 14:34, 26 Lut 2009    Temat postu:

Arabia Saudyjska: Abdul Visimulaqa
Azerbejdżan: Jebie Ażkwili
Chiny: Peng Ten Chooj
Dania: Olaf Vkrokumafeler
Egipt: Yadra Machore
Francja: Lej Namur
Piere Dole
Grecja: Tadupa Tokolos
Gruzja: Soso Kałmanawardze
Hiszpania: Pedro Jebieraz Alerano
Japonia: Yebiesuki Nabosaka
Kazachstan: Isztwan Penklimuszortki
Korea: Sra Pan Tu
Kuwejt: Saul rąbnięty
Litwa: Kopas Wdupas
Meksyk: Makutas Posampas
Nikaragua: Anonio Zajeboza
Polska: Jan Szczydomiski
Rosja: Iwan Bezjajcew
Igor Koniowalenko
Siergiej trzaśnięty
Rumunia: Lugo Pokutasku
Nicolane Srapodesku
Syria: Achmed Jajamachore
Szwecja: Ole Skurwensen
USA: John Condom
Wielka Brytania: Jack Jonderbrack
Włochy: Alberto Srapowoli


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mroziq
Gospoś
Gospoś



Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tu Silnica, Silnica...

PostWysłany: Wto 14:56, 17 Mar 2009    Temat postu:

Spotkało się dwóch kumpli - Mietek i Wiesiek (sorki Kmaku...Wink
Mietek chwali się, że wszyscy na świecie go znają. Wiesiu nie wierzy.
Mietek mówi - Bush mnie zna, udowodnię Ci.
Spotykają Busha, a ten jak zobaczył Mietka, rozłożył szeroko ramiona i mówi - Cześć Mieciu!!! Choć to się napijemy!
Wiesiek wkurwiony, ale mówi - Bush to nie cały świat.
Wtedy Mietek proponuje spotkanie z Putinem. Spotykają Putina, a ten to samo. Rozkłada szeroko ramiona i proponuje picie.
Wiesiek wkurwiony jeszcze bardziej, ale mówi - Bush i Putin to nie cały świat! Dawaj coś jeszcze. Więc Mietek mówi - Jedziemy do Watykanu!
Stoją na placu św. Piotra i Mietek mówi - widzisz Wiechu to okienko na górze? Za 5 minut będę w nim stał z Benedyktem. Po 5 minutach faktycznie pojawia się w okienku razem z papieżem. Wraca do Wiecha, a ten napierdala głową w ścianę.
Mietek pyta co się dzieje, a Wiesiek na to - kurwa nie wytrzymam! Pokazałeś się w tym okienku, a gość obok mnie pyta - Kto to jest ten w tym białym, który stoi obok Mietka?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PAHO
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: żet-wu-i-er-y

PostWysłany: Pią 12:11, 27 Mar 2009    Temat postu:

Niedziela Przemienienia Pańskiego, msza dla dzieci. Ksiądz mówi kazanie, oczywiście zadając pytania dzieciom. W pewnym momencie roztacza wizję pojawiającego się anioła i reakcji apostołów na to zdarzenie, po czym zadaje pytanie dzieciom, co by zrobiły gdyby zobaczyły chociaż takiego małego aniołka. Podstawia mikrofon małemu chłopcu, który z trwogą w głosie odpowiada:
- Ja? Ja to bym się chyba zesrał...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaraq
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: centrum dowodzenia swiatem

PostWysłany: Wto 12:00, 31 Mar 2009    Temat postu:

Przychodzi pijany facet do domu. Zamknął drzwi i na całe gardło z
progu krzyczy:
- Przyszedłeeeeeemm!
Ostrym ruchem nogi, zrzuca lewego buta, ten ulatuje w koniec
korytarza, potem, zrzuca prawego, który zostawiwszy na suficie ślad
podeszwy, pada na podłogę. Silnie klnąc pod nosem, i czepiając się
rękoma ścian, przechodzi do kuchni,gdzie wywraca stół, taborety i
rozbija naczynia.
- Kuu....wa przyszedłemmmm!
Następnie, przechodzi do pokoju, zrzuca z półek wszystkie książki,
wywraca telewizor, bije kryształową wazę. I znowu na całe gardło:
- W domuu jestemmm!
Przechodzi do sypialni, zrywa z łóżka prześcieradło, rzuca je na
podłogę i depcze nogami.
- Przyszedłeeemm... W domuuu jeestemmm!
Nareszcie opadłszy z sił, pada plecami na łóżko i wzdycha:
- Zajebiście być kawalerem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojtassssssssssssssssssss
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze szlachetnego rodu poławiaczy pereł

PostWysłany: Pią 14:51, 19 Cze 2009    Temat postu:

Dlaczego dziewczyny maja dlugie wlosy?
zeby bylo w co chu** wytrzec.

Przychodzi baba do lekarza .
- Czy umie pani zmieniać pieluchy?
- Co? Naprawdę? Jestem w ciąży?
- Nie. Ma pani raka jelit.


- po co kobietom dwie dziury tak blisko?
- by moc je nosić jak sześciopak

- jak się mówi na modelkę z infekcja dróg rodnych?
- ćwierćfunciak z serem

jak długo murzynka robi kupe?
dziewiec miesiecy.


Podczas strajku kolejarzy do dwoch siedzących przy piwku maszynistów podchodzi trzeci i pyta co nowego słychac:
- A wiesz stary - jedziemy jak zwykle z Henkiem na trasie do Szczecina, nagle patrzymy - a przy torach leży rozebrana laska ... mowię ci - tak ze dwadziescia latek, pieknie opalona ... ... no to ja po hamulcach, zatrzymalismy cały sklad - i wzieliśmy ją do lokomotywy ...
- i co ???
- no jak to co ? całą droge do Szczecina i z powrotem - najpierw ja, potem Heniek. znowu ja, potem on dwa razy, no a potem obaj ... jakie ciałko ... stary !!! ale byla jazda ....
- no tego chłopaki .... a .... do buzi brała ???
- e no co ty stary !!! głowy to myśmy nie znaleźli ....


Przychodzi matka z dzieckiem do sklepu, dzieko szarpie matke za rękaw i
mowi
- "Mamo, mamo chce mi się jeść i pić".
Obok stoi facet i mówi- "Niech mu pani kupi arbuza to zje i sie napije".
Na co matka:
- "Zwal se pan konia nogami to se pan poruchasz i potańczysz"

Do nieba trafia dwójka małych dzieci, białe i czarne. Przyjmuje je Św.Piotr.
Bierze białe dziecko na ręce i mówi:
- O, jakie ty masz śliczne białe nóżki, a jakie śliczne białe rączki, a jakie śliczne białe uszka, jaki masz śliczny biały nosek! Masz tu skrzydełka będziesz aniołkiem !
Potem bierze czarne dziecko i mówi:
- O jakie masz śliczne czarne kolanka, a jakie śliczne czarne rączki, a jakie śliczne czarne ramionka, a jakie śliczne czarne policzki... Masz tu skrzydełka będziesz... muchą!

Idzie Polak i widzi wymiotującego Murzyna opierającego się o drzewo. Podchodzi i pyta:
- Co, wczoraj była imprezka?
- Taaaak...
- I trochę przesadziłeś?
- No taaak...
- Pewnie chcesz do domu?
- O tak!
- To chodź, podsadzę cię

Pozdro


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kazo
Udup
Udup



Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy czarów

PostWysłany: Pią 17:33, 19 Cze 2009    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=x6EQG8zpa-o

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojtassssssssssssssssssss
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze szlachetnego rodu poławiaczy pereł

PostWysłany: Nie 17:23, 21 Cze 2009    Temat postu:

Neurolodzy rosyjscy odkryli nerw łączący oko bezpośrednio z dupą.
Kiedy ukłuli pacjenta igłą w dupę, w jego oku pojawiła się łza.
Kiedy wbili tę samą igłę w oko, pacjent się zesrał.


mamusiu mogę iść do pokoju pobujać dziadka?
-nie nie możesz
-ale mamo
-powiedziałam NIE, dziadek ma tak wisieć dopóki policja nie przyjedzie.


Co różni Michaela Jacksona i dżokeja wyścigów konnych?
- Dżokej może legalnie dosiadać trzylatka.


Na kolejne igrzyska w starożytnym Rzymie, postanowiono przygotować jakiś nowy, rewelacyjny numer. Najlepsza wśród propozycji okazała się walka murzyna z lwem, przy założeniu, ze lew, po krótkiej walce, rozszarpuje murzyna ku uciesze zgromadzonej publiczności.... Wybrano więc odpowiedniego lwa i odpowiedniego murzyna, ale tuz przed walka organizatorzy zaczęli zastanawiać się, patrząc na murzyna, czy aby taki wielki umięśniony murzyn, nie da rady lwu.... Po krótkiej naradzie postanowiono zakopać go do pasa w ziemi, w celu obniżenia szans na wygrana. Lecz kiedy popatrzono, na do polowy wkopanego w ziemie murzyna, wydał im się jeszcze większy, wiec wkopano go w ziemie po szyje..... I tak rozpoczęła się walka. Tłum szalał z radości. Z klatki wypuszczono wielkiego wygłodzonego lwa, który kiedy tylko zobaczył głowę murzyna ruszył do ataku. Przerażony murzyn w ostatniej chwili przechylił głowę, lew potknął się, walnął łbem o bandę areny i legł nieprzytomny. A wtedy rozwścieczony lud zaczął krzyczeć: WALCZ UCZCIWIE CZARNUCHU!


Chłopak na dyskotece przysiada sie do dziewczyny:
-pogadamy
- jasne - mówi dziewczyna
po godzinie on sie pyta
- może zatańczymy?
- ale ja jestem na wózku
- nie szkodzi jakoś to będzie
Tańczą,wszyscy się im przyglądają,zrobiło im sie głupio i wychodzą przed lokal:
na dworze pyta:
-mogę cie przerżnąć
- jak ty to sobie wyobrażasz?
-no powieszę cie na płocie i zerżnę od tyłu
-ok-mówi dziewczyna
po wszystkim kładzie ją na wózek, odwozi do stolika i mówi cześć,dziewczyna zaczyna płakać...chłopak odwraca sie i pyta:
- dlaczego płaczesz?
- to był pierwszy raz...
- serio twój Pierwszy raz?
dziewczyna kończy:
- pierwszy raz kiedy kiedy ktoś ściągnął mnie z płotu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wojtassssssssssssssssssss dnia Nie 17:25, 21 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojtassssssssssssssssssss
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze szlachetnego rodu poławiaczy pereł

PostWysłany: Wto 7:48, 23 Cze 2009    Temat postu:

Trwa konferencja medyczna. Naukowcy z poszczególnych krajów prezentują swoje osiągnięcia. Mówią Niemcy:
- U nas chłopu ucięło nogę, daliśmy mu drewnianą i chodził.
Na to Rosjanie:
- U nas chłop, Wania, stracił oczy. Daliśmy mu drewniane i mógł widzieć.
Na to Polacy:
- U nas chłopu urwało jaja, daliśmy mu drewniane i miał dzieci.
- Co?! oburzają się Rosjanie Niemożliwe! Kto to widział?
- Ten wasz Wania z drewnianymi oczami

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojtassssssssssssssssssss
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze szlachetnego rodu poławiaczy pereł

PostWysłany: Czw 8:22, 25 Cze 2009    Temat postu:

Pewien Kowal miał sad. Przechadzając sie po tym sadzie, doszedł do wniosku, że ktoś mu kradnie jabłka. Postanowił zaczaić sie w nocy na złodzieja. Tak tez zrobił.
Przyczaił sie w kryjówce. Nagle słyszy, że ktoś buszuje na jednym z drzew. podbiega do tego drzewa i chwyta oprawce za jaja, ściska i sie pyta:
- kto tam?
nikt sie nie odzywa
Kowal jeszcze raz sie pyta, mocniejszym głosem i co raz bardziej zaciska ręce na jajach:
- Kto tam?
nikt sie nie odzywa
Kowal wkurzony, ściska ile ma sil w rekach i jeszcze raz sie pyta:
- Kto tam?
Nagle złodziej odpowiada:
- JJJJJaaaaaasssiu
Kowal myśli "W wiosce jest 40 Jasiów." Wiec pyta:
- Który?
Jasiu odpowiada:
- Niiiiemowa.

Ruscy przeprowadzają eksperyment. Wzięli muchę, wyrwali jej jedną nóżkę:
- Mucha idi! - mucha idzie.
W raporcie piszą "po wyrwaniu jednej nogi mucha chodzi". Wyrwali jej drugą nogę:
- Mucha idi! - mucha idzie. W raporcie piszą "po wyrwaniu drugiej nogi mucha nadal chodzi". Wyrwali jej trzecią nogę:
- Mucha idi! - mucha idzie. W raporcie piszą "po wyrwaniu trzeciej nogi mucha chodzi".
...
Wyrwali jej ostatnią nogę:
- Mucha idi! - mucha stoi.
- Mucha idi!! - mucha dalej stoi. W raporcie piszą "po wyrwaniu wszystkich nóg mucha ogłuchła".


Siedzi arab w samolocie i strasznie się denerwuje... podchodzi do niego stewardesa:
- Podać panu drinka? uspokoi się pan trochę
- Nie dziękuję, zaraz będę pilotował...

Grudzień. Pukanie do drzwi. Otwiera facet, a tam Rumunka.
- Daj pan piniądza, nie mam piniądza - mówi ta.
- Nie daję za darmo.
- To kup pan dzieciaka za stówę.
- No dobra.
Kolejny grudzień. Ta sama sytuacja.
- Daj pan piniądza.
- Już mówiłem, że...
- To weź pan dzieciaka za stówę.
- No dobra.
Kolejny grudzień. Rumunka się wycwaniła. Dzwoni do drzwi.
- Kup pan dzieciaka za stówę.
- Nie, w tym roku dziękujemy. Żona zrobi karpia. yeah


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaraq
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: centrum dowodzenia swiatem

PostWysłany: Śro 12:05, 22 Lip 2009    Temat postu:

pre wycinków z chatroom'ów :)

<kasia> cze, poklikamy
<jebie_twiją_starą> zobacz moj nick
<kasia> no widze i co ?
<jebie_twiją_starą> nie rozumiesz...
<kasia> nie, ale moze sie lepiej poznamy :]
<jebie_twiją_starą> ja cie znam
<kasia> z kad ?
<jebie_twiją_starą> popatrz na moj nick...
<kasia> tata ?

<kasia> czesc, kasia jestem, poklikamy?
<alex> mało chętnie
<kasia> a dlaczego?
<alex> właśnie sie dowiedziałem że wyrzucili mnie ze studiów, pokłóciłem się z dziewczyną którą kocham i rozbiłem nasz związek z którym wiązałem duże nadzieje na przyszłośc i ogólnie świat mi się wali na głowę.
<kasia> aha :)
<kasia> masz może zdjęcie?

<kasper> cześć kochanie moje...co teraz robisz??
<misia> no cześć koteczku...a może najpierw małe przepraszam...
<kasper> oh no tak.wybacz że przyszedłem do Ciebie wczoraj pijany...przepraszam
<misia> o to akurat sie nie gniewam
<misia> ale czy mógłbyś mnie więcej nie nazywać "jebanym trolem" ??

<lolek> wiesz, ze w akademiku mieszkam, nie?
<lolek> bo kurwa wczoraj wstawilem w opis na gadu, ze mamusia przywiozla mi golabki
<lolek> po 5 minutach mialem w pokoju 18 osob, w tym polowy nawet nie znalem, dwa stoly, parenascie krzesel, 10 butelek wodki, 4 50-watowe kolumny, i trzy sloiki ogorkow.
<lolek> a dzis nikt mi nie potrafi powiedziec, co sie stalo z moimi golabkami :/

<irka>ta matura to jedna wielka pomylka
<mycha>no pilnowalam dzis na polskim i musialam zaslaniac oczy zeby nie widziec jak sciagaja
<irka> spluczka w kiblu sie znow zepsula
-!- igor19 has joined #psorki
<mycha>musisz ciagnac az sie nie spusci
<igor19> o_0'
<igor19> chcialem tylko powiedziec ze chory jestem i nie przyjde jutro ustawiac stolikow...
<igor19> ale po duzszym zastanowieniu, chyba juz lepiej sie czuje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SpokoObsrany
Master Plaster
Master Plaster



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 50"02' N 19"14' E

PostWysłany: Pon 10:30, 21 Wrz 2009    Temat postu:

Przychodzi lekarz do pacjenta w szpitalu po operacji i mówi:
Mam dla pana dwie wiadomości: dobrą i złą. Od której mam zacząć?
Na to pacjent:
Niech będzie od tej złej.
Musieliśmy Panu amputować obie nogi.
A jaka jest ta dobra wiadomość?
Pacjent z łóżka obok chce kupić od pana kapcie.



-Dlaczego murzyni smierdza?
-Zeby slepi tez mogli ich nienawidziec...

Po czym poznasz że Twoja siostra dostała okres?
-Chuj starego inaczej smakuje yeah


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SpokoObsrany
Master Plaster
Master Plaster



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 50"02' N 19"14' E

PostWysłany: Pon 10:39, 21 Wrz 2009    Temat postu:

-jak nazwiesz czarnucha na rowerze?
-czarnuch

-co oddziela ludzi od zwierząt?
-morze śródziemne.

A słyszeliście jak murzynowi w polsce dano spróbować polski przysmak KASZANKĘ i tak mu smakowało, że zeżarł sobie rękę do łokcia

-Co zrobić żeby dzieci w Afryce nie chodziły głodne??
-Upierdolić im nogi


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojtassssssssssssssssssss
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze szlachetnego rodu poławiaczy pereł

PostWysłany: Czw 7:49, 24 Wrz 2009    Temat postu:

kurwa brat rozjebaleś mui nery tymi kawałami

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SpokoObsrany
Master Plaster
Master Plaster



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 50"02' N 19"14' E

PostWysłany: Pią 11:26, 20 Lis 2009    Temat postu:

Po kilku nocach panna młoda skarży się matce:

- Wiesz mamo już kilka nocy śpimy razem i nic, jeszcze sie nie kochaliśmy
- Ależ córeczko, może jest zestresowany
- Ale mamo on tylko książkę czyta, i wcale nie zwraca na mnie uwagi.
- Wiesz córeczko, skoro on nie zwraca uwagi to może ja się położęe zamiast
ciebie i sprawdzę o co chodzi.

I tak zrobiły. Mąż w łóżku czyta książkę, teściowa się kładzie i lezy,
nagle mąż wsuwa rękę pod kołdrę i w majteczki zaczyna rękę wkładać.
Wyskoczyła teściowa z łóżka i do córeczki:

- Ależ kochanie, chwilę leżałam i zaczął się do mnie dobierać!!!
- Tak, tak..., palec zmoczy, kartkę przewróci i dalej czyta ...


Spotyka sie 2 informatyków:
- Jak leci?
- Super, tylko palce mnie strasznie bolą.
- A co się stało?
- Wczoraj na czacie mieliśmy imprezę i całą noc śpiewaliśmy


Siedzi menel na ławce w parku popijając jabola i onanizując się :
- Nie ma jak to dobry szampan i dziwki


Idzie sobie kromka chleba po Bukareszcie, rozgląda sie wokoło i coraz mniej jej się podoba - naokoło pełno Rumunów! Wytrzeszczają oczy, ślinią się na jej widok. A że jest to rozgarnięta kromka chleba, skojarzyła szybko fakty i dawaj w długą! Rumuni za nią. To ona w boczną uliczkę! Oni za nią. Wpadła w podwórka, przemknęła wśród sznurów od bielizny, przeskoczyła przez ogrodzenie, leci po jakimś daszku, zeskakuje, kluczy, wreszcie zdyszana wpada na słoneczne podwóreczko. Patrzy, a tam na leżaku leży kotlet schabowy i spokojnie się opala. Kromka krzyczy:
- Stary, spierdalamy stąd, gonią mnie Rumuni, zaraz tu będzie jatka jak chuj, zjedzą nas na bank, mówię ci, spadamy!
A schaboszczak rozpiera się wygodnie:
- Spokojnie, może ciebie zjedzą, mnie tu ku*** nikt nie zna!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mroziq
Gospoś
Gospoś



Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tu Silnica, Silnica...

PostWysłany: Pią 14:36, 11 Gru 2009    Temat postu:

Idzie facet ulicą patrzy a tam strzałka z napisem: “Burdel u sióstr Urszulanek”
Hmmm, myśli facet, tego jeszcze nie było. wszedł, a tam za ciężkim dębowym biurkiem siedzi stara zakonnica I pyta:
- Czego chciał?
- N… no… skorzystać z, z, z U-U-usług…
- Płaci TU 500 zł i idzie w te drzwi po prawej.Zapłacił i poszedł. A tam na końcu korytarza kolejna, już młoda zakonnica siedzi przy zwyczajnym biurku.
- Witam pana.
- Witam, chciałem…
- Tak, tak wiem, 300 zł i drzwi po lewej.Zapłacił, poszedł. I na końcu korytarza widzi nowicjuszka siedzi przy stoliczku…
- Dzień dobry.
- Dzień dobry, chciałem skorzystać z usług.
- Ach, tak… 100 zł i te drzwi za mną.
OK, zapłacił, już tyle wydał, to stówa go nie zbawi pomyślał. Wszedł, drzwi się zatrzasnęły, a facet stoi na dworze, nie można już wrócić, bo klamki z tej strony nie ma… rozgląda się (nieco skołowany), a TU mała tabliczka z napisem:
“Właśnie zostałeś wyruchany przez siostry urszulanki!”

Środek nocy - trzecia nad ranem. Do domu powraca zmeczony mąż, po libacji z kolegami. Mezczyzna otwiera drzwi cichutko, delikatnie skrada sie w przedpokoju, zeby tylko nie obudzil zony. Nagle slychac zgrzyt zegara, wysuwa sie kukulka i kuka 3 razy.
- “O, Cholera” - mysli zaniepokojony mezczyzna
- “ale wiem co zrobic - dokukam jeszcze 8 razy i zona nawet jak sie obudzila, bedzie myslala, ze wrócilem o 11:00″
Jak postanowil,tak zrobil, i zadowolony z siebie polozyl sie spac. Rano budzi go zona.
- Kochanie, musisz dzisiaj wczesnie wstac
- A po co? Przeciez dzis sobota.
- Musisz wstac i oddac nasz zegar do naprawy
- A co sie stalo? Cos jest nie w porzadku z kukulka ?
- Chyba tak. Wyobraz sobie zakukala w nocy 3 razy, potem zachichotala szyderczo, pare razy tez beknela, dokukala 8 razy, puscila baka, zaryczala jak wól i poszla do lazienki sie porzygac!

Lekarz pił przez cały weekend. Do roboty poszedł, łeb mu pęka, najchętniej nie widziałby żadnego pacjenta, a tu wchodzi taki jeden.
- Panie doktorze, jak tam moje wyniki?
Wkurzony lekarz:
- Ma pan raka!
- Jak to raka? Przecież wcześniej mówił pan, że to tylko kamienie!
- Kamienie, kamienie! A pod każdym kamieniem rak!

Przychodzi facet z sanepidu do szpitala psychiatrycznego, patrzy, a tam wszyscy z kierownicami biegają. Idzie do kierownika i pyta:
- Co się stało, ze tam wszyscy z kierownicami łatają?
Kierownik wyjmuje z szuflady kierownice i mówi:
- Jedźmy sprawdzić!


Ordynator przechodzi korytarzem szpitalnym i nagle słyszy dobiegające z dyżurki pielęgniarek odgłosy libacji. Zaciekawiony zagląda do środka i widzi obłoki dymu papierosowego, kieliszki i rozbawiony personel.
- Co to ma znaczyć! Pijaństwo w pracy?!
- Jest powód panie profesorze, jest powód - odpowiada jeden z asystentów. Siostra Kasia nie jest w ciąży …
- Aaaaa to i ja się napiję…

Jasio został dyscyplinarnie wyrzucony z przedszkola. Trafił do innego. Pyta się tam znajomego:
- Można palić?
- Da się, spoko.
- Można pić wódę?
- Spoko, jak się podzielisz z wychowawcą to on nawet da szkło.
- A dziewice są?
- Czyś ty zgłupiał ? Co ty? W żłobku jesteś?

Siedzi baca w zimie na zboczu i się przygląda jak turyści z Niemiec zjeżdżają na nartach. Nagle widzi jak jedna babkę wyrzuciło na pagórku, że aż wpadła głową w zaspę. Ino jej tylko tyłek wystaje. Baca długo nie namyślając się zaszedł od tyłu i zaczyna dupczyć. Nagle słyszy jak ta jęczy:
- Ja gut, ja gut!
Baca na to:
- A skąd ja ci tera jagód wezmę?!

Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, niech mi pan zrobi nowy otwór.
Lekarz znacząco puka się w czoło.
- Nie, nie tutaj, bo by mi mąż jajami oczy powybijał!

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze mam taki problem. Cały dzień popierduję sobie… To znaczy chciałam powiedzieć puszczam gazy. No ale właściwie nie jest to takie straszne, bo w ogóle ich nie słychać i nie śmierdzą. Powiem panu, że odkąd weszłam do pana gabinetu zdążyłam już puścić 20 o przepraszam 21 razy, ale pan i tak tego nie zauważył bo one są super cichutkie i absolutnie bezwonne. Prosiłabym jednak by pan mi coś zapisał bo to takie krępujące.
Lekarz bez słowa wyciąga długopis i wypisuje receptę.
- Proszę brać te pastylki 3 razy dziennie i zgłosić się do mnie za tydzień.
Za tydzień przychodzi baba i mówi:
- Panie doktorze! Całkowita tragedia! Wprawdzie nadal są całkowicie bezgłośne, to jednak śmierdzą potwornie.
- No tak, jak na razie przywróciłem pani węch, teraz musimy popracować nad słuchem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mroziq
Gospoś
Gospoś



Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tu Silnica, Silnica...

PostWysłany: Pon 11:26, 14 Gru 2009    Temat postu:

I jeszcze jeden. Stary, ale dobry:

Co to jest kobieta?

Złośliwa narośl wokół cipy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojtassssssssssssssssssss
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze szlachetnego rodu poławiaczy pereł

PostWysłany: Pon 10:50, 04 Sty 2010    Temat postu:

W pewnej mieścinie był piekarz, który piekł pieczywo nienadające się w ogóle
do jedzenia. W sekrecie przed nim zebrali się mieszkańcy i postanowili
uradzić co z nim zrobić...
Radzą tak kilka godzin i nic nie mogą wymyśleć... w pewnym momencie wstaje
kowal, chłop wielki i barczysty jak wól i mówi :
- Może mu jebnę?!...
Na co ludzie mówią:
- Nie no... tak nie można... w końcu mamy tylko jednego piekarza, nie możemy
zostać w ogóle bez...
I dalej debatują... za jakiś czas znowu wstaje kowal i mówi:
- To może jebnę stolarzowi... mamy dwóch...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SpokoObsrany
Master Plaster
Master Plaster



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 50"02' N 19"14' E

PostWysłany: Czw 10:49, 18 Lut 2010    Temat postu:

Dwóch pedałów się rucha, ruchają się ruchają parę dni non stop ,
no i po pewny czasie jeden przestał i mówi:
stary jarać mi się chce , ale boje się iść po faje bo mnie zdradzisz
no co ty nie zdradzę cię
ale przysięgnij ze mnie nie zdradzisz
przysięgam że cię nie zdradzę
no dobra to idę tylko mnie nie zdradzaj
Po jakimś czasie gościu wraca z fajami wchodzi do pokoju,
a tu wszystko zaspermione ściany w spermie sufit ,
meble wszystko . gość wkurwiony zwraca się do przyjaciela
no jak to obiecałeś ze mnie nie zdradzisz!!
nie zdradziłem cię
no to skąd tu tyle spermy?
PIERDNĄŁEM sobie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SpokoObsrany
Master Plaster
Master Plaster



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 50"02' N 19"14' E

PostWysłany: Czw 12:34, 18 Lut 2010    Temat postu:

Do eleganckiej restauracji wchodzi damulka, siada przy stoliku i u kelnera zamawia
kawę. A gdy ją już dostaje kilkakrotnie podnosi do ust i krzywiąc się z niesmakiem
opuszcza na dół. W końcu woła kelnera i zniesmaczona mówi - kelner, ta kawa
cuchnie brudnym fiutem!
Ten podnosi filiżankę ze stolika, kilkakrotnie wącha i odstawia mówiąc - pani będzie
łaskawa wziąć filiżankę w drugą rękę

Porucznik Rżewski spaceruje z Nataszą po lesie. Ponieważ porucznik, mimo ze zwykle mine ma marsową , dziś jest szczególnie milkliwy, sanitariuszka Natasza sama próbuje podjąć konwersację :
Niech pan popatrzy poruczniku jak tu cudownie , las szumi , ptaszki spiewaja:
- a propos ptaszkow - ozywil sie Rżewski - kornetowi Obłońskiemu mieści sie na chuju pięć drozdów i trzy wróble!
-Poruczniku! Fuj! Jaki pan... prostolinijny!- spłoniła sie Natasza.
- a propos prostolinijności, jak kornet Obłoński krowe jebał, to jej się rogi wyprostowały!
-Boże, poruczniku niech pan natychmiast przestanie! Pan ma w głowie próżnie!
- a propos próżni, jak korent Obłoński chuja z krowy wyciągał, to stóg siana pyskiem zassała!

Wraca górnik z kopalni do domu zmęczony , brudny i spocony po robocie rzuca torbę w kąt i leci do kuchni... podbiega do lodówki
i wyciąga butelkę wody gazowanej oraz bierze mąkę z półki i sruu migiem do pokoju siada na fotelu odpala pornola i zaczyna sie masturbować... miota sie po fotelu trzepiąc dobre 45min aż w końcu
spuszcza sie na siebie i posypuje mąką potem jeszcze otwiera wodę
i polewa nią cały pokój w tym siebie... na końcu siada na kanapie odpala peta i myśli sobie - dziwki koks i szampan to lubie najbardziej :]

Dwóch facetów licytuje się, który ma brzydszą żone... W końcu jeden wypala:
- Słuchaj, ja jak swoją wystawiłem do sadu jako strach to mi sroki czereśnie z zeszłego roku oddały

Noca otwieraja sie z hukiem drzwi i do domu wtacza sie maz. Przewraca sie w przedpokoju, wstaje, wpada ( to dobre slowo ) do kuchni i zrzuca ze stojacego na kuchence garnka pokrywke, nabiera garsciami zupe, myje nia twarz, potem lapie garnek i wylewa sobie cala jego zawartosc na glowe.
- Nie mozesz sobie po prostu nalac zupy do talerza? - mowi cicho stojaca w progu, w koszuli nocnej, rozbudzona wlasnie zona
- Kto pijany ??? - drze sie maz - Ja ku**a pijany ????

Młody hipis wsiada do autobusu i zauważa młodą i bardzo ładną zakonnicę. Siada więc koło niej i pyta czy nie chciała by z nim uprawiać seksu.
- Nie! - odpowiada zakonnica. - Jestem poślubiona Bogu. - Wstaje i zmieszana wysiada na następnym przystanku.
Kierowca autobusu, który słyszał całe zamieszanie odwraca się i mówi:
- Jeśli naprawdę chcesz się z nią przespać to mogę ci powiedzieć jak.
- Nawijaj! - odpowiada hipis.
- Ona codziennie chodzi o północy na cmentarz na nocne modlitwy. Wystarczy, że ubierzesz się w białą szatę z kapturem, obsypiesz brodę świecącym (fluorescencyjnym) proszkiem, wyskoczysz znienacka i powiesz, że jesteś Bogiem!.
Tak też hipis zrobił. Przebrał się, wyskoczył zza na nagrobka i powiedział, że jest Bogiem i chce się przespać z zakonnicą.
Zakonnica zgodziła się bez gadania ale poprosiła żeby był to stosunek analny bo musi ona pozostać dziewicą. Hipis zgodził się a gdy skończył zrzucił kaptur i krzyknął:
- Ha, ha, jestem hipisem!
- Ha ha! krzyknęła zakonnica. Jestem kierowcą autobusu!

...Międzynarodowe zawody w przeklinaniu. Trzech finalistów: Amerykanin, Rosjanin, Polak.
Finalistów usadzono w szczelnie zamkniętych kabinach, żeby nie
mogli się podsłuchiwać i podpatrywać.
Komisja dała znak. Pierwszy wystartował Amerykanin:
- Fak, mada faka, fak jo self ... itp., itd... I tak przez około 5
minut.
Drugi Rosjanin:
- Job twoju mać, bladź, chuj wam w żopu... itp. itd..
Po dziesięciu minutach ostrych słów przyszła kolej na Polaka.
Lekki rumor w kabince i leci wiązanka:
- O żesz ty w mordę pierdolona mać, w dupę ruchana kozia dupo, pierdole cię... itp. itd.
Polak nadaje tak ok. godziny. Nagle wystawia głowę z kabinki i mówi:
- Dobra, mogę zaczynać.
Komisja na to:
- Zaczynać!? A co to było przez ostatnią godzinę?!
- To? Nic. Sznurówka mi się rozwiązała, ciasno w tej kabinie jak
chuj i nie mogłem kurwy zawiązać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Super Smieszny Przemo
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z 15 metrów na glebe

PostWysłany: Nie 14:29, 06 Cze 2010    Temat postu:

Po każdym locie piloci linii lotniczych są zobowiązani do wypełnienia
kwestionariusza na temat problemów technicznych, napotkanych podczas lotu. Formularz jest nastepnie przekazywany mechanikom w celu dokonania odpowiednich korekt. Odpowiedzi mechaników są wpisywane w dolnej części kwestionariusza, by umożliwic pilotom zapoznanie sie z nimi przed nastepnym lotem. Nikt nigdy nie twierdzil, ze zalogi naziemne i mechanicy są pozbawieni poczucia humoru. Ponizej zamieszczono kilka autentycznych przykładów podanych przez pilotów linii QUANTAS oraz odpowiedzi udzielone przez mechaników. Przy okazji warto zauważyć, że QUANTAS jest jedyną z wielkich linii lotniczych, która nigdy nie miała
poważnego wypadku...

P = problem zgłoszony przez pilota
O = Odpowiedź mechaników

P: Lewa wewnetrzna opona podwozia glównego niemal wymaga wymiany.
O: Niemal wymieniono lewe wewnetrzną oponę podwozia glównego.

P: Przebieg lotu próbnego OK. Jedynie układ automatycznego lądowania
przyziemia bardzo twardo.
O: W tej maszynie nie zainstalowano układu automatycznego lądowania.

P: Coś sie obluzowalo w kokpicie.
O: Coś umocowano w kokpicie.

P: Martwe owady na wiatrochronie.
O: Zamówiono żywe.

P: Autopilot w trybie "utrzymaj wysokość" obniża lot 200 stóp/minute.
O: Problem nie do odtworzenia na ziemi.

P: Ślady przecieków na prawym podwoziu głównym.
O: Ślady zatarto.

P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki.
O: Obniżono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu.

P: Zaciski blokujące powodują unieruchomienie dźwigni przepustnic.
O: Właśnie po to są.

P: Układ IFF nie działa.
O: Układ IFF zawsze nie działa, kiedy jest wyłączony.

P: Przypuszczalnie szyba wiatrochronu jest pęknięta.
O: Przypuszczalnie jest to prawda.

P: Brak silnika nr 3.
O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krótkich poszukiwaniach.

P: Samolot śmiesznie reaguje na stery.
O: Samolot upomniano by przestał, latał prosto i zachowywał się
poważnie.

P: Radar mruczy.
O: Przeprogramowano radar, by mówił.

P: Mysz w kokpicie.
O: Zainstalowano kota.

P: Po wyłączeniu silnika słychać jęczący odgłos.
O: Usunięto pilota z samolotu.

P: Zegar pilota nie działa.
O: Nakręcono zegar.

P: Igla ADF nr 2 szaleje.
O: Złapano i uspokojono igłę ADF nr 2.

P: Samolot się wznosi jak zmęczony.
O: Samolot wypoczął przez noc. Testy naziemne OK.

P:3 karaluchy w kuchni.
O:1 karaluch zabity, 1 ranny, 1 uciekł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PAHO
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: żet-wu-i-er-y

PostWysłany: Wto 11:32, 26 Paź 2010    Temat postu:

tewardesa dostała polecenia od kapitana, by w sposób dyplomatyczny i delikatny poinformowała pasażerów o tym, że samolot ma awarie i za kilka chwil się rozbije.
Stewardesa wychodzi do pasażerów i pyta:
- Czy wszyscy maja paszporty?
Pasażerowie z entuzjazmem odpowiadają:
- Taaak!
- W takim razie niech wszyscy je podniosą i zamachają do mnie.
Pasażerowie podnoszą paszporty w górę i radośnie machają.
- A teraz wszyscy rolujemy paszporty nad głową, rolujemy... ciaśniutko... ciaśniutko...
Pasażerowie entuzjastycznie zwijają dokumenty, ciaśniutko...
- A teraz niech wszyscy wsadza sobie je głęboko w dupę, żeby zwłoki dało się łatwo zidentyfikować.

Mąż: - Kochanie skocz po browary
Żona: - Ale może jakieś magiczne słowo?
Mąż: - Hokus Pokus czary mary , wypierdalaj po browary!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaraq
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: centrum dowodzenia swiatem

PostWysłany: Wto 15:12, 26 Paź 2010    Temat postu:

Każdy mężczyzna w swoim życiu wypowiada te trzy kłamstwa:
- Będę cię kochał wiecznie.
- Nigdy cię nie zdradzę.
- Weź do buzi, powiem ci jak będę kończył ...
yeah yeah yeah


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaraq
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: centrum dowodzenia swiatem

PostWysłany: Wto 13:58, 30 Lis 2010    Temat postu:

AUTENTYCZNE OGŁOSZENIA PARAFIALNE:

1, Cala wspólnota dziękuje chórowi młodzieżowemu, który na okres wakacji
zaprzestał swojej działalności.

2. Za tydzień Wielkanoc. Bardzo proszę wszystkie panie składać jajka w
przedsionku.

3. Pan Kowalski został wybrany na urząd kustosza naszego kościoła i
zaakceptował ten wybór. Nie mogliśmy znaleźć nikogo lepszego.

4. W niedziele ksiądz rektor przewodniczył swej pożegnalnej mszy. Chór
odśpiewał klaskajmy wszyscy w dłonie.

5. Z tablicy ogłoszeń: Dzisiejszy temat: Czy wiesz jak jest w piekle?.
Przyjdź i posłuchaj naszego organisty.

6. Po południu w północnym i południowym końcu kościoła odbędą się chrzty.
Dzieci będą chrzczone z obu stron

7. W czwartek o 16.00 Wspólne lody. Panie dające mleko prosimy przyjść
wcześniej.

8. W środę spotkanie żeńskiego kręgu literackiego. Pani Kowalska zaśpiewa
Połóż mnie do łóżeczka razem z wikarym

9. W podziemiu panie zrzuciły wszelkiego rodzaju ubrania. Można je oglądać
w każdy piątek po południu.

10.W niedziele nasza grupa teatralna zaprezentuje "Hamleta". Jesteśmy
zaproszeni do udziału w tej tragedii.

11. Spotkanie grupy terapeutycznej pomagającej wzmocnić poczucie własnej
wartości w środę wieczorem. Prosimy używać tylnych drzwi.

12. We wtorek cotygodniowa katecheza, tym razem na temat: "Jezus chodzi po
wodzie". Temat katechezy w przyszłym tygodniu: "W poszukiwaniu Jezusa".

13. W każda środę spotykają się młode mamy. Na te panie, które pragną do
nich dołączyć, czekamy w zakrystii w czwartki wieczorem yeah yeah yeah

Ona: Seks był super.
Teraz leżymy koło siebie.
On zamyślony spogląda do góry.
O czym myśli ? Z pewnością o naszym uniesieniu....
Coś mu zajmuje myśli.
Zaciska zęby.
A może chodzi mu po głowie że już dwa lata jesteśmy razem ?
Może się wkurzył , że przybrałam na wadze.
Nic nie mówi.
Wciąż patrzy w górę........

On: Mucha na żyrandolu. Lezie. Jak to robi , że się nie sp*****li.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez szaraq dnia Wto 14:08, 30 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaraq
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: centrum dowodzenia swiatem

PostWysłany: Wto 14:15, 30 Lis 2010    Temat postu:

Niemiec, Żyd i Murzyn czekają na porodówce.
Wychodzi lekarz i oznajmia, w wyniku bałaganu dzieci się pomieszały i nie wiadomo które jest które.
Murzyn na to:
-nie ma problemu, rozpoznam swojego, ma inny kolor.
wchodzi do pokoju noworodków, po chwili wychodzi i mówi:
-nie mam pewności, one są wszystkie takie różowawe.
Na to Żyd:
-ja rozpoznam, mój ma większy nos od pozostałych.
po chwili wychodzi ze smutna miną:
-mają podobne nosy.
Niemiec:
-Ja coś wymyślę.
Po minucie wychodzi trzymając swoje dziecko na rękach.
-Jak je rozróżniłeś? - pytają pozostali
-to proste, wszedłem i krzyknąłem Heil Hitler!!!
-Mój stanął na baczność, Żyd się zesrał, a Murzyn po nim posprzątał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Super Smieszny Przemo
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z 15 metrów na glebe

PostWysłany: Pią 12:39, 03 Gru 2010    Temat postu:

Facet domyślił się, że żona go zdradza. Pewnego wieczoru zaczekał, aż wyjdzie z domu, po czym wskoczył do taksówki nakazał kierowcy ją śledzić.
Chwilę później wszystko było jasne - żona pracowała w agencji towarzyskiej!
Zszokowany facet mówi do taksówkarza:
- Chcesz pan zarobić stówę?
- Jasne! Co mam robić?
- Wejść do agencji, zabrać moją żonę, wsadzić ją do taksówki i zawieść nas oboje do domu.
Taksówkarz zabrał się do pracy. Kilka minut później drzwi agencji otworzyły się z hukiem i pojawił się taksówkarz trzymający za włosy wijącą się kobietę. Otworzył drzwi samochodu, wrzucił ją do środka i powiedział:
- Trzymaj pan ją!
A facet krzyknął do taksówkarza:
- To nie jest moja żona!
- Wiem, kurwa, to moja! Teraz idę po pańską!



Idzie Murzyn z Papuga na ramieniu i nagle zaczepia ich jakiś facet i pyta:
-ej a mówi?
a papuga odpowiada:
- nie wiem, dopiero go kupiłam



Jedzie Jasiu na rowerku przez park a było trochę ciemnawo a tu pan policjant na koniu zatrzymuje go, patrzy na niego z góry i pyta:
- Powiedz mi chłopczyku skąd masz ten rowerek ?
- Od św. Mikołaja - mówi Jasiu
- To powiedz następnym razem Mikołajowi by ci przyniósł taki rowerek co ma światełka z przodu i z tylu, bo dzisiaj za to dostajesz mandat.
Jasiu posmutniał ale patrzy na policjanta i pyta.
- A pan skąd ma tego konia?
Na to policjant:
- A tez od św.Mikołaja
- To niech pan powie następnym razem Mikołajowi żeby panu przyniósł takiego konia co ma chuja pod brzuchem a nie na grzbiecie.






Idzie turysta i nagle widzi bace kucającego sobie w krzakach.
- Baco, co robicie?
- No srom, nie widzisz?
- A gacie?
- Łoo kurwa!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Super Smieszny Przemo dnia Pią 12:48, 03 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaraq
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: centrum dowodzenia swiatem

PostWysłany: Pią 14:43, 10 Gru 2010    Temat postu:

dudi napisał:
Lech i Jarek Kaczynski odwiedzili jedna z warszawskich podstawowek.
Podczas dyskusji z uczniami Lech zapytal: Co to jest tragedia? Czy ktos moglby podac przyklad?
Dziewczynka z pierwszej lawki podniosla reke:
- Gdyby moj przyjaciel, ktory mieszka na wsi, bawil sie na polu i zostal rozjechany przez traktor - to bylaby tragedia.
-Nie. - odpowiada Jarek Kaczynski - to bylby wypadek
Zglasza sie kolejne dziecko:
- Gdyby autobus, ktory odwozi 50 dzieci do szkoly, mial wypadek, w ktorym zgineliby wszyscy pasażerowie - to bylaby tragedia.
- Tez nie - odpowiada znowu Jarek Kaczynski - to bylaby wielka strata.
Czy ktos ma inne pomysly?
W klasie cisza. Nikt nie chce sie zglosic. Nagle odzywa sie Jasiu:
- Gdyby samolot, w ktorym lecieli Pan Prezydent i Pan Premier zostal
trafiony przez pocisk i rozpadl sie na kawalki - to bylaby tragedia.
- Brawo! - wola Lech Kaczynski- Mozesz nam powiedziec dlaczego uwazasz, ze to była by tragedia?
Na to Jasiu:
- Dlatego, ze to na pewno nie bylaby wielka strata i raczej nie bylby to wypadek......


14 czerwca 2007 Dudi wrzucił tu ten kawał... proszę, nie układajcie kawałów na mój temat.. :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Super Smieszny Przemo
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z 15 metrów na glebe

PostWysłany: Nie 11:11, 12 Gru 2010    Temat postu:

Cichy, podmiejski pub. Atrakcyjna babeczka zbliża się do baru i daje znak barmanowi, który natychmiast podchodzi do niej. Gdy jest już blisko, kobieta zmysłowo sygnalizuje, że powinien zbliżyć swoją twarz do jej twarzy. Barman czyni to, wtedy ona delikatnie zaczyna pieścić jego gęstą, krzaczastą brodę.
- Czy to ty jesteś tu właścicielem? - pyta, miękko dotykając jego twarzy dłońmi.
- Nooo, nie - odpowiada mężczyzna.
- A czy możesz go tu zawołać? Potrzebuję z nim porozmawiać - szepcze, przejeżdżając palcami poza brodę w stronę czupryny.
- Niestety, nie ma go - dyszy barman najwyraźniej podniecony.
- Może ja pomogę?
- Dobrze. Chciałabym przekazać wiadomość dla niego - kobieta ciągnie dalej niskim, zmysłowym głosem, wsuwając kilka palców w usta barmana i pozwalając mu ssać je delikatnie.
- Powiedz szefowi, że w ubikacji dla pań nie ma papieru toaletowego.





Idą dwaj faceci. Jednemu zachciało się srać i poszedł pod drzewo.
Złapała go policja.
- Tu nie wolno srać! Za karę zapłacisz 50zł.
- Mam tylko 100.
- To idź rozmień.
Facet myśli i woła kolegę:
- Ej Stefan, chodź się wysrać, ja stawiam!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojtassssssssssssssssssss
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze szlachetnego rodu poławiaczy pereł

PostWysłany: Wto 10:02, 14 Gru 2010    Temat postu:

Rozjebało mi konstrukcje

7 CUDÓW GIERKA W POLSCE.
1. nie było bezrobocia
2. mimo że nie było bezrobocia, nikt nic nie robił.
3. mimo że nikt nic nie robił, plan wykonywano w 150 procentach.
4. mimo że plan wykonywano w 150 procentach, nigdzie niczego nie było.
5. mimo że nigdzie niczego nie było, każdy wszystko miał.
6. mimo że każdy wszystko miał, wszyscy wszystko kradli.
7. mimo że wszyscy wszystko kradli, to co kradli, zawsze było.

7 CUDÓW TUSKA W POLSCE.
1. jest bezrobocie.
2. mimo że jest bezrobocie, wszyscy pracują.
3. mimo że wszyscy pracują, plan nie jest wykonywany nawet w 10 procentach.
4. mimo że plan nie jest wykonywany nawet w 10 procentach, wszędzie wszystko jest.
5. mimo że wszędzie wszystko jest, nie wszyscy wszystko mają.
6. mimo że nie wszyscy wszystko mają, kradną głównie ci, co mają wszystko.
7. mimo że kradną głównie ci co mają wszystko, nie udaje się nikogo złapać i niczego odzyska


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaraq
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: centrum dowodzenia swiatem

PostWysłany: Czw 12:46, 16 Gru 2010    Temat postu:

Kobieta poszła na zakupy. Podchodzi do kasy, sprzedawca nalicza ceny za poszczególne artykuły. Mleko, ser, warzywa, mydło, ze dwa soki, pokarm dla psa, kilka par majtek... Nagle kasjer pyta:
- Pani nie ma męża, prawda ?
Nieco zdziwiona z początku kobieta, uśmiechnęła się i odpowiada:
- Faktycznie, nie mam, a jak pan się domyślił ?
- Bo ma pani wyjątkowo brzydki ryj



Czym się różnią żydzi od czarnych?
Żydzi jeździli na obozy a czarni na kolonie.


Siedzi na ławce dresiarz ze swoją dziewczyną, patrzy na nią i nagle.. jebnął jej w ryj z całej pizdy. Dziewczyna wyjebała się na chodnik. Po chwili wstaje cała zalana krwią i pyta sie chłopaka:
- Misiu dlaczego mnie udeżyłeś?
Ziomek westchnął popatrzył, na nią...
- Jebłem Ci , to jebłem... na chuj drążysz temat!


Przychodzi klient do sklepu meblowego i mówi:
- Interesują mnie drzwi.
A sprzedawca na to:
- Zajebiste ma pan zainteresowania.


Jedzie ciężarówka bardzo wysoko załadowana.
Kierowca - cwaniaczek chciał przejechać pod mostem, ale niestety zaklinował się. Przyjechała policja, gliniarz chodzi dookoła, patrzy i mówi:
- No i co? Zaklinował się pan?
Na co kierowca:
- Nie, k*rwa! Most wiozłem i mi się paliwo skończyło!


Okres przedświąteczny, zakupy, porządki i te rzeczy.
Mówi żona do siedzącego przed telewizorem męża:
- Może byś tak posprzątał?
Na to mąż:
- A może byś tak pospierdalała.


Ukrainiec żenił się z Rosjanką.
Przed nocą poślubną ojciec radzi synowi:
- Złap mocno żonę i z całej siły pchnij na łóżko, niech wie, że Ukraina jest mocna
- Potem pokaż jej swojego kutasa, niech wie , że Ukraina jest wielka
Nagle wtrąca się dziadek i mówi:
- a potem zwal se konia, niech wie, że Ukraina jest niezależna


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez szaraq dnia Czw 13:14, 16 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaraq
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: centrum dowodzenia swiatem

PostWysłany: Śro 10:32, 19 Sty 2011    Temat postu:

Seks oczami dziecka.

Krzyś miał 10 lat i był bardzo ciekawski. Słyszał od starszych kolegów trochę o "zalotach" i chciał wiedzieć jak to jest i jak to się robi. Co robi mały chłopiec żeby się takich rzeczy dowiedzieć? Idzie do mamusi! A więc Krzyś poszedł do mamy. Mamusia się trochę zakłopotała i zamiast wyjaśnić, nakazała Krzysiowi, żeby schował się za zasłoną w pokoju siostry w celu podglądania jej ze swoim chłopakiem.

Tak też zrobił. Następnego ranka opowiada wszystko mamie:
- Siostra i jej chłopak usiedli rozmawiając przez chwilę. Po czym on zgasił większość świateł i zostawił tylko jedną nocną lampkę. Zaczął ją całować i obściskiwać. Zauważyłem, że siostra musiała być chora, bo jej twarz zrobiła się taka śmieszna. On też musiał to wyczuć, bo wsadził jej rękę pod bluzkę w celu znalezienia jej serca... tak jak lekarze to robią na badaniu, ale on nie był taki zdolny jak lekarz, bo miał problemy ze znalezieniem tego serca. Wydaje mi się, że on też był chory, bo wkrótce zaczęli obydwoje dyszeć i zaczynało im brakować tchu. Druga ręka musiała mu zmarznąć, ponieważ włożył jej ją pod sukienkę. Wtedy siostra poczuła się gorzej i zaczęła jęczeć, wzdychać, skręcać się i ślizgać tam i z powrotem na kanapie. I tu zaczęła się jej gorączka. Wiem, że to była gorączka, ponieważ powiedziała mu, że jest napalona. W końcu dowiedziałem się, co spowodowało, że byli tacy chorzy - wielki węgorz dostał mu się jakoś do spodni. Nagle wyskoczył ze spodni i stał tak długi na 25 cm. Kiedy siostra to zobaczyła naprawdę się wystraszyła, oczy zrobiły się jej wielkie, a usta otworzyły. Mówiła, że to największy jakiego widziała... powinienem jej powiedzieć o tych, jakie łapaliśmy z tatą nad jeziorem - te to dopiero były duże, ale wracając do nich... siostra była bardzo dzielna rzuciła się na węgorza i próbowała odgryźć mu głowę... potem złapała go w dwie ręce i trzymała mocno kiedy on wyciągnął pysk z worka i zaczęła ślizgać ręka po jego głowie tam i z powrotem, żeby powstrzymać go przed ugryzieniem. Potem siostra położyła się na plecach i rozłożyła nogi... aby móc go ścisnąć, chłopak jej pomagał i położył się na węgorzu. Wtedy dopiero zaczęła się walka. Siostra zaczęła jęczeć i piszczeć, a jej chłopak o mało co nie rozwalił kanapy. Podejrzewam, że chcieli zabić go przez ściśnięcie między nimi... po chwili pewni, że zabili węgorza przestali się ruszać i głośno wzdychali. Chłopak był pewien, że zabili węgorza, bo wisiał taki wiotki, a reszta jego wnętrzności wisiała na zewnątrz. Siostra i jej chłopak byli już trochę zmęczeni walką... ale powrócili do zalotów. On zaczął ją znowu całować... itd, aż tu nagle okazało się, że węgorz żyje!!! Szybko się podniósł i zaczęli walkę na nowo. Podejrzewam, że węgorze mają 9 żyć tak jak koty... tym razem siostra próbowała go zabić przez siadanie na nim. Po 35 minutach ciężkiej walki w końcu zabili węgorza. Jestem tego pewien, bo widziałem jak chłopak siostry ściągnął z niego skórę i wyrzucił do śmietnika...

Mama zemdlała...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Super Smieszny Przemo
Madafakin
Madafakin



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z 15 metrów na glebe

PostWysłany: Śro 11:27, 30 Lis 2011    Temat postu:

- Jaki jest szczyt egocentryzmu?

- Powiedzieć do dziewczyny, która przed chwilą zrobiła ci loda "Niezły byłem, nie?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum priv żwiry Strona Główna -> ŻWIRY Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin